Z górą dwa wieki temu brytyjski prawnik, filozof i ekonomista Jeremy Bentham obmyślił "Panopticon" - zamkniętą, poszatkowaną, nadzorowaną w każdym punkcie przestrzeń służącą totalnemu nadzorowaniu znajdujących się w niej ludzi. W swej koncepcji zakładał, że umieszczeni w niej więźniowie, chorzy psychicznie, robotnicy, uczniowie - świadomi tego, iż są ustawicznie obserwowani, a każdy ich ruch rejestrowany - sami będą sobie narzucać ograniczenia.
Autor filmu przedstawia koncepcję Benthama i zestawia ją z rzeczywistością krakowskiego hotelu "Cracovia", naszpikowanego urządzeniami służącymi podsłuchiwaniu i podpatrywaniu zatrzymujących się w nim gości. Urządzenia te przetrwały zmianę systemu, a odkryto je przy okazji remontu w 1991 roku, o czym natychmiast poinformował "Dziennik Polski", a co spowodowało lawinę informacji o istnieniu podsłuchów w innych hotelach i budynkach użyteczności publicznej.
O zasadach ich montowania, działania i wykorzystywania, a także metodach pozyskiwania współpracowników, opowiadają przed kamerą - nie zawsze ujawniając swe twarze - specjaliści oraz pracownicy operacyjni zajmujący się w PRL inwigilacją. "Hotel Panoptykon", chwilami utrzymany w konwencji filmu oświatowego, próbuje - nie bez ironii - uchwycić zasady, jakimi kierowali się pracownicy Służby Bezpieczeństwa PRL podsłuchując i podpatrując obywateli i gości zagranicznych. Na koniec pozostawia widza w niepewności co do tego, czy o sprawach tego rodzaju można już zapomnieć: nie wszyscy odsłaniający kulisy swej działalności używają w opowieści czasu przeszłego.
za: PAT
↓
"Hotel >Panoptykon<"
Reżyseria: Piotr Jaworski
Rok produkcji: 1998